W przydomowym ogródku na ulicy Weigla spalano w ognisku stare drzwi, płyty budowlane i inne odpady.
Wczoraj (03.03) około godziny 15.30 do dyżurnego straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie o dużym zadymieniu na ulicy Weigla i ulicach przyległych.
Strażnicy nie mieli większych problemów ze znalezieniem miejsca z którego wydobywał się intensywny dym. Na posesji strażnicy zastali mężczyznę, który robiąc porządki wszystkie odpady postanowił spalić w ognisku, a były tam między innymi stare malowane wielokrotnie drzwi, płyty meblowe i wiórowe oraz wiele innych odpadów.
Za popełnione wykroczenie mężczyzna został ukarany najwyższym 500 złotowym mandatem karnym.